Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szkliwo. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą szkliwo. Pokaż wszystkie posty

czwartek, 20 lutego 2014

wypał szkła w piecu do ceramiki

Szkło nie jest tak łatwym materiałem w obróbce jak glina, szczególnie że krzywa wypału - czyli skoki temperatur i czas ich wznoszenia - musi być idealnie dopracowana, jeśli chcemy przetapiać czy fusingować szkło w piecu do ceramiki. 

Piec do wypału ceramiki jest głęboki, ma spirale kanthalowe umieszczone na lub w ściankach komory, co przede wszystkim pozwala na zwiększenie wysokości pieca, ale ma znikomy wpływ na rezultaty fusingu czy wtapiania szkła.

Ciepło w piecu do ceramiki rozprowadza się z boków do środka, przy czym wyposażenie pieca do ceramiki w formie półek oraz słupków absorbuje ciepło. Przez to jest go teoretycznie mniej, co przekłada się na wydłużenie krzywej do wtapiania szkła w piecu do ceramiki. Jeśli użyjemy standardowej krzywej do fusingu może dojść do "termoszoku" i szkło popęka, w wyniku zbyt wolno trwającego wypału.

Istnieje również ryzyko, że zewnętrzne partie wsadu będą nagrzewane dłużej niż ich środek, a przy wtapianiu szkła krawędzie mogą się za bardzo nadtopić bądź całkowicie stopić.

Z kolei piec do wtapiania szkła i fusingu jest płytki - z elementami grzejnymi w rurach ze szkła kwarcowego, umieszczonymi w pokrywie - ciepło płynące "od góry" natrafiając na półkę, rozprowadza się równo po jej powierzchni, co jest istotne dla dobrych efektów wypału.


Z doświadczenia: wypał szkła w piecu do ceramiki jest możliwy, choć czasochłonny i przy częstym wypalaniu szkła obarczony dużym ryzykiem skrócenia żywotności pieca. Komory pieców do ceramiki są o wiele wyższe niż pieców do fusingu, dzięki czemu można użyć więcej półek i zwiększyć wydajność wypału, jednakże szkło topiąc się bardzo paruje i pokrywa warstwą szkliwną wszystko wokół. Najchętniej półki od spodu :) Półki po pewnym czasie stają się połyskliwe. Z kolejnymi wypałami półki zaczynają się łuszczyć, a łuski lubią wpadać w szkliwo... . Już po dwóch wypałach szkła w piecu do ceramiki na 650 i jednym na 900 stopni pojawił się zielonkawy nalot na ceramicznym kołnierzu kominka wylotowego.


Poniżej link do posta z doświadczeń innych ceramików:

http://www.ulab.eu/uForum/viewtopic.php?t=1128&highlight=szk%B3o

niedziela, 1 grudnia 2013

Zbąblowane szkliwo po wypale

Zbąblowane czy spienione szkliwo po wypale może zdziwić niejednego ceramika. Takie efekty powstają przy wypale w górnej granicy zalecanej temperatury wypału. Spowodowane są one zbyt wysoką temperaturą wypału dla danego szkliwa. Dlatego polecam przy wypale szkliwa zrobić wstępną próbę, a najlepiej wypalać w środkowym progu do zalecanej temperatury wypału. Polecam również trzymanie się stałych temperatur wypału, żeby wydłużyć żywotność pieca do ceramiki. Biskwit 900 C, a szkliwo 1050 C.

Z doświadczenia: szkliwo kładzione na biskwit wypalony w niższej temperaturze np. 900 C lepiej się wchłania.


sobota, 30 listopada 2013

Zbieganie szkliwa i puste plamy

Zbieganie się szkliwa w jednym miejscu formy ceramicznej, a puste plamy wokół zbiegniętego szkliwa może być efektem położenia zbyt grubej warstwy szkliwa. Szkliwo zbiega się również wtedy gdy nie zmyjemy dobrze pyłu z formy ceramicznej po wypale na biswit, bądź gdy glina w danym miejscu była zbyt tłusta (tak sobie tłumaczę niewytłumaczalne :). Podobne efekty mają miejsce gdy wypalimy szkliwo w zbyt wysokiej temperaturze, bądź jej górnej granicy zalecanego wypału, dając efekt zbąblenia czy spienienia szkliwa.

Z doświadczenia: po doświadczeniach ze szkliwem wiem, że jest ono nieobliczalnym surowcem (dlatego jest takie fascynujące) i nie zawsze jesteśmy w stanie znaleźć wytłumaczenie dlaczego uzyskało się niezamierzony efekt, choć często byłam mile zaskoczona tymi 'efektami'.


środa, 27 listopada 2013

Pękanie szkliwa po wypale

Pękanie szkliwa po wypale ma swoje niewątpliwe walory artystyczne, lecz czasem wolimy obyć się bez tego dekoru, który jest znakiem rozpoznawczym techniki 'raku'. Tego typu niekontrolowane efekty są często spowodowane tym, że za wcześnie ceramika została wyjęta z gorącego pieca i szkliwo z powodu szoku termalnego zaczyna pracować i pojawiąją się charakterystyczne pajączki i strzelanie, albo ceramika została wyjęta o czasie, lecz jest za gruba warstwa szkliwa w jednym miejscu ceramiki a za cienka w drugim co  powoduje w miejscu grubej warstwy szkliwa pękanie. Również powodem pękania szkliwa może być (ale nie musi) zbyt cienki plaster gliny wykorzystany do zrobienia dużego przedmiotu.

Z doświadczenia: zrobiłam cienki talerz 40 cm średnicy z plastra gliny 0,5 cm z drobnym szamotem. Wypaliłam na biskwit 900 C, następnie poszkliwiłam i po wypale 1050 C wyjęłam talerz gdy piec ostygł. Na dnie talerza była grubsza warstwa szkliwa niż na obrzeżach, a talerz strzelał mi kilka razy dziennie przez kolejne dwa tygodnie z efektem pajączków na grubszej warstwie szkliwa.